Komentarze: 1
... ale jestem wqrwiona!!!...normalnie moge zrobić wszysko!!!jak mi ktoś jeszcze dziś humor zepsuje to ZABIJE!!! a to wszystko przez kogo?!...oczywiście że przez kochanego tatusia!! może zaczne od początku...ale streszcze to co się stalo bo i tak większoć ludzi tego nie pijmie :( ... bylo tak moja matka wrócila rano z siorą od babci i jak zwykle byla zla bo byly korki na drogach...swoją zlość odreagowala na mnie denerwując mnie!!! później bula umowa że jedziemy do hipermarketu po koma for me...wszystko bylo uzgodnione wybrane i wogule glancik do pewnego momętu...baba dala mi już wszystko co potrzebne matka zaplacila aż w pewnym moęcie baba sprawdzila w kompie czy już w ich sieci byl kupowany przez nas kom...no i qrwa mać ... kochany tatuś mając firme kupil koma i zostawil niezly dlug!!...a że matka byla wspulnkiem to nie moze brać na siebie koma!!! matka musi donieś jeszcze jakieś dokumęty i dopiero we wtorek odbiore koma :( ... qrde mi nie chodzi o koma bo tak naprawde jest mi on po gówno potrzebny...ojciec mi już chyba z 1000 razy przysylal koma którego mi u siebie kupil i dziwne nigdy nie dochodzil!!! zawsze mial jakąś wymówke!!! ... qrwa po co obiecywal!!! wisi mi jakiś popiepszony kom....ojeciec nigdy nie dotrzymuje obietnic...sama sobie kupie tego koma!!! jebać go!!!! najgożej się poczulam gdy siedząc przy stoliku naprzeciwko baby która mi sprzedawala koma w pewnej chwili ona popatrzyla się na mnie później na moją matke i ze smutnym wzrokiem w oczach powiedziala że narazie kupno koma w ich sieci jest niemożliwe trzeba poczekać do wtorku...mi normalnie lzy świeczki stanely w oczach i coś zlapalo za gardlo :( chcilam zadzwonić do ojca i za wszystko mu podziękować!! ...ale postanowilam że się już do niego nie odezwe!!! i jak dziś zadzwoni to powiem matce aby mu odemnie podziękowala!!!
... wielkie dzięki tato!!!!!!!!! nigdy się lepiej nie czulam!!!!zapamiętam to!!...
KOCHAM KUBUSIA PUCHATKA A WY?!
...a moglo być tak pięknie...a jest...nic nie ma... i nigdy nie będzie...